Między ustami a brzegiem smoczka

Drogie mamuśki i kochani tatusiowie, postarajmy się dość przyjemnie przejść przez temat butelek dla niemowląt. Aspekty te interesują wszystkich, nie tylko mamy, które już wiedzą, że nie będą karmić, także przyszłe i obecne karmiące. Jestem oczekującą mamą, pozostało mi zaledwie kilkanaście dni do rozwiązania, jednak mam duże doświadczenie w zajmowaniu się maleństwami, dlatego też pozwolę sobie dokonać porównania kilku marek butelek dla niemowląt dostępnych na rynku. Bowiem także i mi zakup butelki przysporzył nie lada problem.

Na rynku jesteśmy zasypywane rozmaitymi rozwiązaniami w zakresie karmienia. Nie sposób wymienić na raz wszystkich marek. Zatem jak w takich warunkach kupić tę najlepszą i ukochaną butelkę dla swojej pociechy? Ano trzeba wziąć pod uwagę kilka ważnych aspektów.

Kształt i konstrukcja smoczka

Tu zdecydowanie przodują dwie butelki:

• Tommee Tippee Butelka Antykolkowa 150 ml Anti- Colic Plus
• Philips Avent Butelka Natural

O tych butelkach usłyszałam od swoich doświadczonych koleżanek. Te karmiące naturalnie, a używające butelek okazjonalnie zdecydowanie wskazują na Tommee Tippee. Konstrukcja smoczka najbardziej imituje ssanie piersi, dzięki czemu nie odzwyczaja malucha od piersi. Dziecko trzyma smoczek niemal identycznie jak pierś, jednak co wiadome nie musi się tak napracować jak przy ssaniu "cyca" :). Z kolei Avent ma twardszy smoczek, co jest korzystniejsze, jednak nie imituje tak ssania sutka. Zatem polecają go najbardziej mamy, które nie karmią pociech naturalnie. 

Design

Sam w sobie nie ma bezpośredniego wpływu na dziecko, jest jedynie wyborem rodziców. Design- tu do mnie przemawia Tommee Tippee, butelka ma świetny kształt, łatwy do utrzymania, ponadto producent oferuje sporo gadżetów, które ułatwiają życie, typu podgrzewacz do auta. Bardzo podobają mi się też butelki Dr Brown i BabyOno, są kolorowe i producenci oferują dużą pojemność, co jest ważne po 4 miesiącu życia maleństwa, gdy zaczyna ono potrzebować coraz więcej pokarmu.

Cena

Tak wiem… na dziecku się nie oszczędza. Jednak tylko rodzic szykujący wyprawkę od samego początku wie o czym mowa. Można wybrać najtańszą butelkę. Spośród interesujących mnie modeli przeznaczonych od pierwszych dni życia, skala cenowa, zaczynając od najtańszej butelki antykolkowej wygląda następująco:

1. BabyOno butelka antykolkowa 180 ml - cena około 22 zł,
2. Philips Avent Natural butelka antykolkowa 125 ml - około 30 zł (podobnie kształtuje się cena, jaką należy zapłacić za butelkę Lovi by Canpol aktywne ssanie),
3. Tommee Tippe butelka antykolkowa 150 ml - cena około 32 zł,
4. Dr Brown's butelka antykolkowa 120 ml - około 40 zł.

Jednak ja już wiem, że jedna nie wystarczy, zatem decydujmy się na zestawy. A w tych butelki najdroższe wychodzą cenowo podobnie do tych z niższej półki, więc chyba nie ma się nad czym zastanawiać.

System antykolkowy

Słowo kolka jest traktowane przez rodziców jak epidemia, pewnego rodzaju zaraza. Staramy sie zatem zrobić wszystko, aby nie narażać malca na wszelkie związane z tym dolegliwości. Jednak możemy być spokojni. W czasach obecnych specjaliści w dziedzinie laktacji opanowali rynek w takim stopniu, że każda oferowana butelka lepszy lub gorszy system antykolkowy posiada. Kochani, kupując akcesoria spośród asortymentu naszego sklepu, macie pewność, że zapobiegacie kolkom u swoich pociech. Zastanawia mnie jednak nowość na rynku- butelka Medela, w której smoczek tworzy odrębną komorę. Chyba zdecyduje się na jej zakup i przetestuję co to za nowe cudo:).

Sterylizacja

Sprawa bardzo ważna i ściągająca sen z powiek naszym mamom. One biedne musiały wyparzać nasze butelki. My na szczęście mamy XXI w i proste rozwiązania- gotowe sterylizatory, w których umieszczamy butelki i smoczki.
Możemy wybrać takie do mikrofalówki, np. Philips Avent Sterylizator do mikrofali, ja jednak należę do wygodnych i zainwestowałam w coś najprostszego w użyciu: Tommee Tippe sterylizator parowy elektroniczny.
Jeżeli jednak zależy nam na zaoszczędzeniu miejsce w domu, możemy zdecydować się na zupełną nowość- butelkę samosterylizującą się firmy LOVI by Canpol. Sterylizacja jest szybka i łatwa, trwa zaledwie 90 s, na które wkładamy butelkę do mikrofalówki.

Co wybrałam?

Ja zdecydowałam się na zestaw Tommee Tippee z laktatorem. Należę do grupy "przezorny, zawsze ubezpieczony", zatem wolę zakupić wszystko wcześniej, poza tym taka była rada mojej położnej, aby wziąć go ze sobą do szpitala. Sporo osób mówi: JA WOLĘ AVENT. Szanuję i nie mam nic przeciwko, też bym się na nią zdecydowała, gdyby nie denerwująca mnie uszczelka, która wypada podczas wsypywania proszku do butelki, i której można zapomnieć nałożyć a następnie oblać swoją pociechę :) ( ta uszczelka jest tylko w wersji 125 ml, w 250 ml już nie ma na szczęście).

Jednakże moi mili, wybór należy do Was ! Mam nadzieję, że mój artykuł rozwieje wątpliwości niezdecydowanych i pomoże jakoś ogarnąć ten szeroki temat butelek. Powodzenia i trzymam za wszystkich kciuki !

--

O autorce

Klaudia, niecierpliwie oczekująca mama :)
Jestem w 37 tygodniu ciąży. Wiem, że to dziewczynka. Macierzyństwo, pewnie jak dla większości było początkowo zaskoczeniem. Obecnie bardziej spełnieniem i sensem życia. Na co dzień pracuję jako handlowiec w AsPlaneta.pl, zatem mam to szczęście, że posiadam dostęp do wszelkiego asortymentu z pierwszej ręki. I znam wszystkie produkty bardziej niż kto inny ): Mam 23 lata, prócz pracy mój dzień wypełnia studiowanie na Uniwersytecie Ekonomicznymi i redagowanie własnej pracy magisterskiej. Postanowiłam podzielić się z Wami moją opinią, gdyż wiem jakie to trudne zdecydować się na coś, gdy rynek taki obszerny a potrzeby coraz większe. Tekst kieruję głównie do mam- przyszłych i obecnych, choć może i zainteresować tatusiów (jednak mój ukochany Marek w natłoku codziennych obowiązków zawsze mówi jedno zdanie: "Ty znasz się na tym lepiej", więc wiadomo o co chodzi). Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam.

Pozdrawiam ciepło i do usłyszenia ! :)